2007/12/28

nadodrze cz.4

kilka fot z trzeciej rolki, dwie pierwsze - widok z poludniowego kranca nadodrza na stare miasto, w ten dzien bylo bardzo mgliscie.

wyklarowalo mi sie tak sadze to co chcialbym pokazac, w zasadzie chce sie skupic na "odczuciu" tej czesci miasta, na wrazeniach jakie wywoluje na ludziach to miejsce. nadodrze jest dosc duze i miejscami wyglada roznie, od odnowionych reprezentacyjnych kamienic przy glownych ulicach, po zawilgocone i zablocone podworka, gdzie szyby sa powybijane a tynk dawno zmienil jednolita barwe na wszelkiego rodzaju zielenie i brazy. te zdjecia nie maja byc jakies spektakularne, chce zeby pokazywaly nastroj i mniej wiecej ten sam stan wlasnego nastawienia i odczuc co do miasta i konkretnych miejsc. nie bede celowal w techniczna doskonalosc, bo te zdjecia maja byc przekaznikiem tego co ja widze - totalnie subiektywnie, a nie zrodlem czysto estetycznej rozrywki ogladania. czy ten cel osiagne nie wiem, ale mam nadzieje na to :)





2007/12/25

fotki z 24.12


fruwajacy santa :D


prezentz :)


:)

2007/12/23

nadodrze cz.3

kolejne fotki z ulic i podwórek nadodrza. wciąż yashica 270 na fomapanie 200.









2007/12/20

2007/12/16

ble ble bla bla

W mojej glowie ostatnio zaczal sie rodzic pomysl na cykl, reportaz, dokument... mam nadzieje ze nie zabraknie mi cierpliwosci i ze poczynie jakis tam krok do przodu w mojej fotografii. Jak na razie jedna rolka poszla, wiecej nie bo chory jestem i nie chce parugodzinnym pobytem na dworze jeszcze bardziej sie doprawic. Na razie fotki raczej szkicowe, pokazujace raczej srodowisko niz ludzi, ale na ludziach chcialbym sie ostatecznie skupic. Fotki robione praktica na fomapanie dwusetce. Praktica zacina na 1/125 wiec sproboje z Yashica 270, troche lepszy sprzet z af-em i automatycznym przewijaniem filmu. Poproboje tez z filmami: ilfordem pan 400 i kodakiem tri-x 400.

na poczatek jedna fotka ze starego miasta, u fryzjera :) reszta fotek do projektu










2007/12/01

wyjście drugie

Tym razem celem było ośmiusetletnie Stare Miasto. Jak się nie ma chwilowo pomysłu na wyjście, stare miasto jest bezpieczną alternatywą :) Fotki practicą na filmie fomapan 200.


opuszczony samochód w bramce. w środku już nic. zewsząd odgłosy pracujących drukarek, dyskutujących pracowników, dźwięki klawiatur. 30m w lewo za kamienicami znajduje się jedna z głównych arterii Starego Miasta, przyjmująca ruch z zachodniej części miasta...


jedno z tych zapomnianych podwórek zamkniętych w większym podwórku bocznej ulicy Starego Miasta. Od wojny niewiele się tu zmieniło - takie tereny to teraz domena samochodów na ziemi i gołębi w powietrzu...


jedna z wielu witryn sklepowych. podwójny "autoportret" :)


odpoczynek po ciężkim dniu, godzina 15.30. miło jest posiedzieć nad fosą i poobserwować kawałek natury w zalewie miejskiego krajobrazu...



wyjście z przejścia podziemnego pod placem 1 maja, obecnie JP2. Przejście zbudowane na początku lat '70, przebudowane w 2004. W przejściu tym panuje inny mikroklimat, zmieniają się zapachy, światło, a ludzie chcą stamtąd jak najszybciej wyjść. Szkoda mi tylko tych ludzi którzy pracują tam w kioskach i sklepach, w tym smrodzie i ciemnicy.


jedna z malowniczych i cichych uliczek. za tymi budynkami panuje ruch, hałas i smród - ulica kazimierza wielkiego :/