to jest pewien doktorant z polibudy ktorego spotkalem na ulicy jak niosl te ciasta, wczesniej jechal nimi autobusem 10km z kuznik na grunwald. pierwsza fotka jest z jego gabinetu jak juz (z kolega) pomoglismy mu zaniesc te ciasta - byly bodajze dla profesora i innych doktorantow z okazji zakonczenia przewodu :) Wro 2007
No comments:
Post a Comment