2009/12/17

nudne fotki z dubaju

Po sześciu miesiącach posuchy wielki comeback, i to od razu z fotkami z dalekyego dubayu...

tak wygląda większość gruntu w emiratach...


widoczek z samochodu, pełno hindusów maszerujących po pasach awaryjnych, chodników nie ma...


wielki meczet w Abu Dhabi - stolicy emiratów... meczet zbudowany kilka lat temu łącznie z prowadzącą doń autostradą i parkingiem na milion aut...

park w Abu Dhabi, trawę deptać wolno, a nawet powinno się. Arabowie rozkładają dywany, grilla i palą szisze w kręgu swoich 20 osobowych rodzin...

takie megaportrety można spotkać dosłownie na środku pustyni, gdzie nic poza drogą nie ma...

cypel widokowy z panoramą Abu Dhabi, coca cola jest wszędzie...

hindusi są w emiratach najgorzej opłacanymi robotnikami, zwykle na budowach, dostają ok 1,5zł w przeliczeniu na godzinę pracy w kraju gdzie średni zarobek to 55000USD rocznie. odpoczywają kiedy mogą, zwykle nad brzegiem morza - żadnych innych atrakcji tu dla nich nie ma...
centrum Dubaju - Deira, budynki w większości z lat 70 i 80 XX wieku. Wcześniej nic tu nie było...

Deira to jedyne miejsce w Dubaju, gdzie pieszy ma gdzie się poruszać i widać rowerzystów...

syf też mają...

akwarium w hotelu Atlantis na krańcu palmowej wyspy Jumeirah...

hindusi w trakcie przerwy obiadowej rozkładają się na chodnikach i bocznych uliczkach, na starych gazetach usypują ryż, a potem zasypiają wśród samochodów i pieszych...

Dubai Marina - megaprojekt tworzony od 2003 roku, kilkaset wieżowców, sztuczny akwen i zatoka. tu mieszkałem 2 tygodnie...

najnowsza duma Dubaju - burj, 818m, najwyższy budynek świata, nie da się opisać jaki jest ogromny, tutaj ufocony z ok. 3-4 km...

meczety są dosłownie wszędzie, nierzadko stacje benzynowe są mniejsze od towarzyszących im meczetów...

pustynny ziew...

parking na plaży...